Dlaczego geodezja to coś więcej niż tylko praca
Analiza przypadku
Autorzy: Sergey Matukhnov i Katja Omlor
Developing the surveying business by staying on top of the latest technological advancements has always been the main prerogative of our surveyor in focus, Alexey Petrin. Coming from Karelia, the Russian Republic close to Finland, he got acquainted with geodesy while attending a military topographic school. Smitten by every aspect of this exciting profession he decided to continue studying and graduated in Aerophotogeodesy in Saint Petersburg (1998).
Podejmowanie każdego wyzwania
Po ukończeniu studiów wybrał ambitny kierunek, kierując się w stronę Uralu, pasma górskiego rozciągającego się w zachodniej Rosji od Oceanu Arktycznego do rzeki Ural. Pracował nad różnorodnymi projektami, takimi jak aktualizacja map topograficznych ze zdjęć lotniczych, pomiary wielkoskalowe, pomiary i przywracanie punktów państwowej sieci geodezyjnej, a nawet obserwacje astronomiczne. W tym czasie polegał na swoim teodolicie, ponieważ nie posiadał tachimetru ani żadnego sprzętu GNSS.
Pomiary miasta
Po pięciu latach spędzonych na Uralu, Petrin wrócił do Petersburga, gdzie pracuje do dziś. W związku z nowymi projektami zaczął używać tachimetrów i odkrył świat oprogramowania do post-processingu wyników pomiarów. Pracował przy projektach katastralnych, górniczych i budowlanych (mieszkaniowych i przemysłowych). Obecnie jest kierownikiem działu badawczego zajmującego się sprawdzaniem raportów technicznych oraz wyników pomiarów geodezyjnych i inżynierskich.
Zawód geodety
Petrin uważa, że jego zawód jest niezwykle wszechstronny i jest jedyną pracą, jaką mógłby sobie wyobrazić:
"Bycie geodetą to nie tylko praca, to zawód - pełen wyzwań i ekscytujący. Praca w terenie i w biurze, niezależność i możliwość ciągłego pogłębiania wiedzy - nic lepszego nie może się zdarzyć. Lubię jasność celów i satysfakcję z dobrze wykonanej pracy oraz zadowolonego klienta na koniec dnia. Mogę wybrać metodę geodezyjną, którą chcę zastosować, zaplanować swój czas i dostarczyć to, czego się ode mnie oczekuje. Dzięki odpowiedniemu wyposażeniu, zmieniające się środowisko jest dodatkowym atutem, a nie wyzwaniem."
Szerzenie wiedzy
Ze względu na duże zainteresowanie techniką geodezyjną, Petrin zaczął poświęcać swój wolny czas na dzielenie się wiedzą, którą zdobył w trakcie swojej kariery zawodowej. Jeden filmik instruktażowy podążał za drugim i w krótkim czasie blogowanie stało się jego pasją, czego efektem jest nowy kanał Youtube o nazwie "Geodeta - Instrukcje obsługi". Początki były trudne, ponieważ musiał poświęcić sporo wolnego czasu na rozwijanie wiedzy technologicznej. Obecnie skupia się wyłącznie na ciekawych tematach i pytaniach, które napotyka i rozwiązuje podczas swojej pracy. Jego żona Tatyana, również z zawodu inżynier geodeta, wspiera go i pomaga mu w realizacji projektów blogowych.
Nie godzić się na mniej
Przerzucając się na tachimetry i sprzęt GNSS, najpierw zaczął korzystać z różnych instrumentów dostępnych na rynku. W 2007 roku otrzymał swój pierwszy instrument firmy Leica Geosystems i po dokładnym przetestowaniu go wiedział, że znalazł partnera technologicznego na całe życie. W świat tachimetrii wkroczył z pierwszym instrumentem Leica TC407, następnie kontynuował pracę z tachimetrami Leica FlexLine TS06, TS09 plus, Leica Viva TS11, a obecnie używa tachimetru manualnego Leica FlexLine TS10. Jeśli chodzi o sprzęt GNSS, zaczynał od Leica GPS1200, a następnie przeszedł na Leica Viva GS14 Smart Antenna. Obecnie korzysta z Leica GS18 T, najszybszego i najbardziej zaawansowanego odbiornika GNSS RTK, wyposażonego w kontroler terenowy Leica CS20 z oprogramowaniem Leica Captivate.
"Tak bardzo jak kocham rozwój technologiczny, uważam się również za konserwatystę. Konserwatystą w sensie, że nigdy nie zmieniam działającego systemu, tylko ulepszam go o najnowsze i najlepsze rozwiązania. Dzięki Leica Geosystems wiem, że mam partnera, któremu mogę zaufać na dłuższą metę - instrumenty są niezawodne, bezpretensjonalne i pomagają mi opanować moje projekty poza wszelkimi czynnikami środowiskowymi. Czy to budownictwo, kataster, pomiary geodezyjne, fasady, monitoring - wszystko to wykonują te same instrumenty z tym samym oprogramowaniem. One po prostu to wszystko dostarczają."
Przy zakupie nowych urządzeń Petrin zwraca uwagę na wiarygodność uzyskiwanych danych, dokładność i zdolność do pracy niezależnie od otoczenia.
Geodeta na całego
Większość jego projektów to pomiary geodezyjne, zazwyczaj wykonuje pomiary topograficzne w skali 1:500. Tachimetr Leica FlexLine TS10 okazał się właściwym wyborem ze względu na wszystkie wymagania dotyczące precyzji, z jakimi spotkał się Petrin, a także możliwość pracy w bardzo niskich temperaturach w wersji arktycznej. Dzięki nowo wprowadzonej funkcji AutoHeight, ryzyko popełnienia błędu podczas ustawiania zostało zdjęte z jego barków. Z kolei GS18 T eliminuje konieczność trzymania tyczki pionowo w celu wypoziomowania libelli, dzięki czemu każda praca może być wykonana jeszcze szybciej i z mniejszym bólem głowy. Dodatkowo, wszystkie te instrumenty zostały wyposażone w oprogramowanie terenowe Leica Captivate, które doskonale łączy je w jedno rozwiązanie z jednym, łatwym w obsłudze oprogramowaniem i jednym wspólnym formatem dla wszystkich zbieranych danych.
"Połączenie instrumentów pomaga mi zachować elastyczność i podążać za ograniczeniami w terenie - np. gdy teren nie pozwala na użycie sprzętu GNSS, wykonuję cały pomiar z użyciem tachimetru. W ten sposób mam odpowiedź na każde wymaganie projektu i mogę podejmować decyzje ad hoc na miejscu. Częścią pakietu jest Leica Captivate - uważam, że jest łatwy do opanowania, ponieważ w zasadzie "myśli" tak jak geodeta."
Wszystko opiera się na zaufaniu
"Kiedy mam świadomość, że mój sprzęt i oprogramowanie są doskonale zsynchronizowane, mam tendencję do niemal zapominania o tym i skupiania się wyłącznie na zadaniach, które muszę ukończyć" - mówi Petrin. "Pomaga mi to pracować szybko, zachować bezpieczeństwo na ruchliwych budowach i realizować zadania wykraczające poza to, czego normalnie oczekiwaliby moi klienci - dzięki temu faktycznie poszerzam swoje portfolio o dodatkowy zestaw zadań".